czy ktoś miał kiedyś styczność z Vitkiem W638?

[barthezz1014]

Si ja egejn sun

[sew1981]

czy ktoś miał kiedyś styczność z Vitkiem W638?

Proszę o opinie nt tego pojazdu. Bo czytając opinie w necie raczej można się przerazić (szczególnie awaryjność silników). Auto wizualnie jest ładne.
Czy jak wprowadzili CDI, to wszystkie miały turbawy? nawet 108 CDI? tam jest tylko 82 konie, 2.2 pojemność, to turbo jest tak chyba profilaktycznie....jeśli w ogóle.
Coś takiego mnie interesuje mniej więcej, 9 osobowy:

http://otomoto.pl/mercedes-benz-vito-godny-polecenia-C17853728.html

proszę o opinie o tym MB.

[pablo2374]

sew1981, wiesz co swojego czasu no a nawet teraz chodzi za mną coś takiego, co do wersji 108 to i ja słyszałem nie najlepsze opinie, jednak bardzo zachwalali mi motor 2,3l że jest naprawdę dobry i jeśli brać Vitka to tylko z tym motorem

[peb]

Ja miałem vito w638 110 CDI 110KM 2000r. Byłem z niego bardzo zadowolony. Spisywał się świetnie. Miał małą wadę jak każdy mercedes z tej serii. Silniki w zimę były niedogrzane czyli przy temp poniżej -5*C silnik nie osiągał 90* nawet jak jechałem z Łodzi do Poznania i spowrotem. Ale po założeniu webasto (nie ogrzewanie postojowe tylko dogrzanie silnika) było wszystko w normie. Spalanie bardzo przyzwoite jak się bardzo nie cisło po drodze to wychodziło ok 8,5-9,5l/100 z przyczepą.[około 80-105km/h]. Teraz mam w639 109 CDI już nie to fakt lepiej się troszkę zbiera ale spalanie 10-12 l/100. Ale jest dużo wygodniejszy.

[sew1981]

pablo2374, no właśnie o tym 2.3 też średnie opinie czytałem. Ale chyba lepszy nowszy 108 cdi niż 2.3 starszy? Ale tam nie ma turbiny przynajmniej. Bo w 108 chyba jest już?

[peb]

w CDI są turbiny. w 2,3 z literą D nie ma.

[sew1981]

peb, ale chyba wytrzymałe są te suszarki?, bo za silne te podstawowe cdiki nie są? mam na myśli 108 (szczególnie) i 110.

[micho_m]

Ja mam 108 CDI, juz drugiego. W poprzednim padl silnik i nie oplacalo sie juz naprawiac. Zreszta duzo rzeczy sie nazbieralo. Ogolnie autko nie awaryjne, moj mocno po dupie dostawal i dlatego.

Problem byl z jednym wtryskiem. Co jakis czas byl naprawiany, raz wymieniony i znowu padal. Moze wina lezala w czyms innym. Po 340 kkm padlo turbo i olej poszedl w silnik. Mechanik cos zle zlozyl i wygielo wal korbowy. Niby wszystko naprawil, ale auto juz nie to samo. Po 12 kkm korbowod wyszedl bokiem. A ze juz nic nie wymienialismy od jakiegos czasu to poszedl na zyletki i kupilismy drugiego.

No i problem z blacha. Masakra jakas. Najlepiej kup juz zrobionego.

Fabryczna wersja osobowa jest lepiej wyciszona niz ciezarowka przerabiana. Ale unikaj V-klasy z hydrauliczna zawiecha. Podobno jak sie zacznie sypac to kaplica. Ogolnie swietnie sie prowadzi jak wszystko zrobione.

Jak masz jakies pytania to wal smialo.

[peb]

sew1981, Nie mają odejścia jakiegoś super z ładunkiem tak do 80 to jeszcze zgrabnie sie zbierają później trzeba ujać. Na pustego swoim 110 CDI to spokojnie 180 z paletą kostki brukowej okolo 1000kg to leciał 150 i już się dławił. Nie wymagajmy cudów bo to nie jest jakoś przystosowany do wozenia ciężkich rzeczy.

[sew1981]

micho_m, dzięki za zainteresowanie
narazie rozeznaje temat, to takie głośne myślenie, żaden konkret, ale jak coś wiem, gdzie uderzać.
peb, ja raczej właśnie myśle jak już o takim jak w linku vito "l", nie planuje jeździć z bagażem, tylko z ludźmi ewentualnie czasem.
Ale z tego co piszecie to chyba lepszą alternatywą jest starszy, może i brzydszy, ale poczciwszy i mniej awaryjny t4 z silnikiem 2.4 d.

[peb]

O t4 nic mi nie mów. Mam dosyć tego samochodu. Chyba kupiłem felerny model albo już takie są. Kupiłem na jesieni t4 2000r sprowadzony przebieg 293 tys po robieniu silnika. A silnik 2,5TDI 130KM. Na początku wszystko dobrze przy -15 nie odpalał Vito od 1 dotknięcia nawet -20. Teraz jak chce go odpalić to muszę kręcić długo rozrusznikiem i on jak już się dobrze rozkręci to zapala. Mało miejsca w środku i niezbyt wygodny. Pali około 10l na pustego przy spokojnej jeździe. Plusem tylko jest blacha. Dużo lepsza niż w mercu. Ale to tylko jedyny plus co widzę. Właśnie go próbuję sprzedać.

[sew1981]

peb, no może z tdi różnie bywa, ale chyba 2.4 d to wół roboczy, silnik bez turbiny i bezawaryjny raczej

[micho_m]

Ale vito jak dobre wtryski ma to tez wol roboczy. U nas poza tym felernym wtryskiem na jednym cylindrze silnik byl zupelnie bezawaryjny. Dziwie sie ze turbina u nas tak dlugo wytrzymala przy takim traktowaniu. A wnetrze, prowadzenie, wygoda nie ma porownania z t4.

[peb]

A właśnie. U mnie turbinka wytrzymała aż 543000km. Byłem aż w szoku. Mechanik powiedzial mi wtedy ze to przez to ze jeździłem na oleju mobile 0w40 (fakt 4l 190ZŁ)

[zepter00]

A Ford Transit? Setki wersji ... Napęd na tył, na przód. Do wyboru do koloru...